Wszystkiego Najlepszego dla osób panseksualnych w dniu święta ich widzialności. Aby były widziane, słyszane, kochane i szczęśliwe
💛🧡❤💜💙💚💜💙💜💙
Pierwsza rocznica inicjatywy „Głosuj na Kobietę”
🥂 To już rok! Właśnie dzisiaj świętujemy rocznicę 🥂 💛🧡💛
Dziękuję Wam, Wspaniała Społeczności, że jesteście i za Wasze wsparcie!
👩👱♀🧔👱♂🙍♀🙅♀
Razem możemy dokonać wielkich zmian! 🤝💪✌
Cudownego dnia, weekendu i wszystkiego Naj! 💛🧡💛
Nowe zdjęcie pokazuje narodziny planety
A tymczasem 520 lat świetlnych od nas… 💫 🔭
obserwujemy narodziny nowej planety…
Intrygujący wzór spiralny w chmurze pyłu w pobliżu młodej gwiazdy ukazuje, jak powstaje nowa planeta. Wydaje się, że nowa planeta rodzi się w gęstym dysku gazu i pyłu wokół młodej gwiazdy AB Aurigae. Mówi się, że masa jest czterokrotnie większa niż Jowisza, największej planety w naszym Układzie Słonecznym.
W gęstym dysku gazu i pyłu wokół młodej gwiazdy AB Aurigae odkryto uderzające „załamanie”. Według zespołu astronomów kierowanego przez Anthony’ego Boccalettiego z PSL University w Paryżu, może być to miejsce, gdzie urodzi sie nowa planeta. Naukowcy wzmocniają swoje przypuszczania przez obliczenia modelowe, które „przewidują” istnienie takich załamań.
AB Aurigae znajduje się w odległości 520 lat świetlnych od nas, w gwiazdozbiorze Auriga (Carter). Gwiazda jest częścią masywnej chmury gazu molekularnego, w której powstały setki gwiazd. Według standardów astronomicznych gwiazdy te są bardzo młode: urodziły się co najwyżej kilka milionów lat temu.
Niektóre z nich otoczone są dyskiem gazu i pyłu, w którym planety mogą tworzyć się przez zlepianie. Proces ten zachodzi głównie w ciągu pierwszych kilku milionów lat istnienia gwiazdy.
Protoplanetarny dysk został również odkryty w AB Aurigae w 2017 roku. Dokonano tego przy użyciu zdjęć wykonanych za pomocą ALMA – dużej gamy radioteleskopów w północnym Chile. Jednak obrazy ALMA nie były wystarczająco ostre, aby dokładnie zobaczyć, co się dzieje na tym dysku.
Bardzo duży teleskop
Nowe zdjęcia, wykonane zaawansowanym aparatem z Bardzo Dużego Teleskopu Europejskiego (Europese Very Large Telescope), zmieniły to. Kamera zwana Sphere została opracowana w celu przybliżenia planetarnych układów gwiazd.
Obrazy pokazują intrygujący wzór spiralny, który sam w sobie może już wskazywać, że jedna lub więcej planet formuje się na dysku. Wzór składa się z tak zwanych fal gęstości, obszarów o wyższej i niższej gęstości powstałych w wyniku oddziaływania grawitacyjnego między dyskiem protoplanetarnym a tworzącą się na nim planetą. Ta interakcja jest nieco podobna do zawirowań wywołanych falą dziobową łodzi na powierzchni wody jeziora. Ze względu na obrót planety wokół gwiazdy, fala ta ma wzór spiralny.
Względnie puste, ciemne serce tego wzoru pokazuje dwa ramiona krzyżujące się w załamaniu w kształcie litery S. Jedna spirala do wewnątrz od skrzyżowania, druga na zewnątrz. Struktury te można odtworzyć niezwykle realistycznie za pomocą modeli komputerowych, które naśladują oddziaływanie grawitacyjne między dyskiem a przyszłą planetą. Oba spiralne wzory tworzą jakby „pępowiny”, które prowadzą gaz i pył na planetę.
Porównując nowe obrazy z obrazami ALMA sprzed czterech lat, Boccaletti i jego zespół byli w stanie ustalić, że podejrzana planeta poruszyła się nieco na swojej orbicie. Krąży wokół swojej gwiazdy w odległości około 4,5 miliarda kilometrów – mniej więcej w odległości między naszym Słońcem a planetą Neptune.
W raporcie z badań opublikowanym w Astronomy & Astrophysics astronomowie szacują również masę planety. Mówi się, że jest co najmniej czterokrotnie większa niż Jowisz, największa planeta w naszym Układzie Słonecznym.
Źródło: NRC, Eddy Echternach
Rodzicielstwo transseksualnych osób
Rodzicielstwo jest cudowne ☀ I wiele osób ma ochotę być rodzicami. Niezależnie od tego, czy mieszczą się w definicji ‚rodziny’ wg. jakiegoś prezesa (singla?) lub wykluczających stereotypów „perfekcyjnej” cis płci.
Czy nie sądzicie, że kochająca się para trans osób na zdjęciach jest perfekcyjna? – właśnie tak ‚jak bóg chciał’ (wyj. czyli bez tzw. ‚ingerencji medycznych’).
To Danna Sultana i Esteban Landrau z Kolumbii, którzy oczekują przyjścia na świat swojego ukochanego dziecka.
Najserdeczniejsze życzenia wielu wspólnych, szczęśliwych lat i zdrowia!
💜💙💜💙💜
(źródło: Danah Pinca)
O Fundacji Głosuj na Kobietę
Działania Fundacji Głosuj na Kobietę koncentrują się na pozyskaniu większej liczby kobiet w polityce, wspieraniu reprezentacji kobiet w Polsce i poprawie politycznej emancypacji. Inicjatywa powstała wiosną 2019 r, przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Założycielka fanpejdża na Facebooku, Marzenna Donajski Donajska utworzyła społeczność, następnie grupę dyskusyjną i blog. Inicjatywa była szczególnie aktywna w czasie kolejnych wyborów – do Parlamentu Europejskiego, do Sejmu i Senatu, ostatnio zaś w czasie kampanii do wyborów prezydenckich 2020. Od kwietnia 2020 inicjatywa stała się fundacją.
Oto niektóre działania, jakie podejmuje Fundacja Głosuj na Kobietę:
- Popularyzujemy wagę parytetu i równych praw: w polityce, na rynku pracy, nauce, wszystkich obszarach życia społecznego, ekonomicznego, politycznego, kulturalnego; potrzebę zwiększonej i bardziej zróżnicowanej reprezentacji – gdyż każda grupa ma prawo do swojej reprezentacji, kobiety również;
- Podkreślamy korzyści płynących z poszerzania oceny różnych zjawisk o kobiecą perspektywę i doświadczenia;
- W okresach wyborów popularyzujemy np. strategię Deviki Partiman tzw. głosowania preferencyjnego – na kobiety z niższymi pozycjami na listach wyborczych, aby umożliwić szerszą reprezentację kobiet;
- Przeciwstawiamy się dyskryminacji i wykluczaniu – ze względu na tożsamość płciową, orientację seksualną, wiek, stan zdrowia, narodowość, rasę, wyznanie, światopogląd, różnice kulturowe, pochodzenie społeczne lub stan majątkowy;
- Wspieramy i promujemy emancypację kobiet i grup grup LGBTQIA – uważając że taka jest rola feminizmu. Wspieramy kobiety i dziewczęta z niepełnosprawnościami, osoby queer, nieheteroseksualne, niebinarne, transpłciowe, interpłciowe, oraz osoby z doświadczeniem funkcjonowania w roli kobiety;
- Dążymy do podważania sztywnych norm genderowych i stereotypów płci;
- Prezentujemy: pozytywne wizerunki liderek i pionierek, sylwetki aktywnych kobiet i dziewcząt z niepełnosprawnościami – aby inspirować dziewczęta i kobiety do realizowania ambicji i marzeń;
- Przeciwstawiamy się kulturze gwałtu;
- Staramy się oswajać i popularyzować pojęcie ‘feminizmu’.
To co jednak jest największą wartością i kapitałem każdej organizacji, to zespół ludzi, którzy ją tworzą. Ta organizacja właśnie powstaje. Jeśli identyfikujesz się z jej celami, to dołącz do zespołu. Napisz kilka słów o sobie, o swojej motywacji i skontaktuj się z Marzenną. Adres email: Marzenna [at] GlosujnaKobiete.org
Działajmy razem! 🤝
Węgry przyjmują prawo przeciw osobom transpłciowym
„Dzięki tej decyzji Węgry wracają do średniowiecza”
Dziś, 19 maja, węgierski parlament uchwalił haniebną ustawę zbiorczą, której artykuł 33 uniemożliwia prawne uzgodnienie płci.
W poniedziałek, 30 marca, węgierski parlament zagłosował za przyznaniem premierowi Viktorowi Orbánowi prawa ustanowienia dekretu – pod pretekstem walki z koronawirusem. Jednakże nowe prawo ma obowiązywać przez czas nieokreślony.
Dzień później – nota bene w Międzynarodowy Dzień Widoczności Osób Transpłciowych – rząd węgierski wprowadził projekt ustawy, który uniemożliwia oficjalne uznanie tożsamości osób transpłciowych i interseksualnych. Właśnie dzisiaj ustawa ta została uchwalona.
Prawo stanowić będzie, iż tylko i wyłącznie płeć przypisana przy urodzeniu jest wpisywana do rejestru urodzeń. I nie ma możliwości jej później zmienić. W rezultacie węgierskie osoby transpłciowe i interseksualne przez całe życie nie będą mogły skorygować swojej płci i nazwiska w oficjalnych dokumentach.
Tymczasem w Europie, każdy powinien być sobą – bez względu na to, czy urodził się jako osoba transpłciowa, interseksualna czy cis. Nowe węgierskie prawo może powodować poważne problemy z uzyskaniem opieki lub podróży do innego kraju. Ponadto rząd węgierski po raz kolejny pokazał, że że każdy musi dopasować się do konkretnych etykietek. Inaczej zostaje wykluczony. To jest niedopuszczalne – stwierdzają europosłowie, jak na przykład Kim van Sparrentak.
Również Amnesty International zdecydowanie odrzuca nowe przepisy. „Dzięki tej decyzji Węgry wracają do średniowiecza. Prawa osób transpłciowych i interseksualnych są deptane. Nie tylko są teraz narażeni na dodatkową dyskryminację, ale zwiększa ono istniejącą już na Węgrzech nietolerancję i wrogie nastawienie do społeczności LGBTQ”- powiedział rzecznik.
Marzenna Donajski / Donajska
Palenie na stosie za spowodowanie epidemii
Czy populiści są w stanie uczyć się czegokolwiek?
Rok Pański 1353 – epidemia Czarnej Śmierci.
Palenie na stosie Żydów za karę, iż spowodowali dżumę.
”M” jak Maj (i Masturbacja)
Odczarowywanie tabu. Milou van Rossum (NRC) dodaje słowo do czynu 😏 – czyli zabawki erotyczne.
Być może przegapiłyście, ale wkraczamy już w trzeci tydzień corocznego międzynarodowego miesiąca masturbacji. Obchody są kontynuacja tego, co zostało zainicjowane jako dzień masturbacji w 1995 roku: najpierw 7 a później 28 maja. Dzień/miesiąc masturbacji został ustanowiony 25 lat temu przez amerykańska firmę „Dobre Wibracje” (American Good Vibrations). Mini sieć dwóch sklepów i sklepu internetowego z artykułami erotycznymi, „pozytywnie seksualnymi” – z nastawiem na sprzedaż artykułów kobietom. Wówczas jeszcze o dość małym zasięgu jeśli chodzi o liczbe klientek.
Powodem ustanowienia obchodów stało się zwolnienie w grudniu 1994 r. Joycelyn Elders, aktywnej wówczas jako generalna chirurżka, zarządzającej U.S. Public Health Service Commissioned Corps, części Departamentu Zdrowia Stanów Zjednoczonych. Joycelyn Elders została zapytana na konferencji AIDS ONZ, czy dobrym pomysłem byłoby zachęcenie młodych ludzi do masturbacji, aby ich odwieść od bardziej ryzykownych form seksu. Elders odpowiedziała, że samozadowolenie jest częścią ludzkiej seksualności i że dzieci być może powinny one uczyć się tego w szkole. Nie przypadło to do gustu prezydentowi Prezydent Billowi Clintonowi.
„Dobre Wibracje” postanowiły uhonorować Joycelyn Elders akurat w maju – a nie na przykład w grudniu, ponieważ: „maj jest symbolem przebudzenia seksualnego”. Poza tym, nazwa miesiąca zaczyna się od tej samej litery, co masturbacja. Miesiąc masturbacji jest oczywiście promowany w firmach, które, podobnie jak Good Vibrations, mogą na tym zarobić. To znaczy, dostarczając artykuły: „dyskretnie pakowane i dostarczane do domu”.
Obroty tego typu sklepów wzrosły dość znacznie w ostatnim czasie. Ma to związek, nie tyle z obchodami miesiąca masturbacji, ile z tym, że wielu singli w związku z zapanowaniem epidemii koronawirusa, chce przestrzegać zasad dystansu społecznego I nie uprawia seksu.
Na Bol.com wibratory w słynnym modelu Tarzan (z osobnym stymulatorem łechtaczki) sprzedały się w obiegłym tygodniu w ilości o 35 razy większej niż rok wcześniej. „Są to tysiące” – jak powiedział rzecznik. Kyo Piston – wibrujący męski masturbator typu abstrakcyjna imitacja pochwy – został sprzedany tego tygodnia w liczbie 65 razy większej niż rok wcześniej.
Również EDC – lider sprzedaży tego typu artykułów w Europie – przeżywa spektakularne wzrosty zysków. To spółka-matka takich popularnych internetowych sklepów jak: Easytoys, Pabo, Beate Uhse. EDC jest również hurtownią. Sprzedaż do sklepów wprawdzie gwałtownie spadła w ostatnim czasie, ale spadek ten zrekompensowany został przez sprzedaż online erotycznych zabawek dla klientów indywidualnych.
„Zwykle kwiecień jest naszym najgorszym miesiącem” – mówi kierownik ds. marketingu Patrique Benes. „Ludzie wychodzą w plener, rezerwują wakacje, zaczynają się imprezy na świeżym powietrzu. Tym razem kwiecień okazał się miesiącem wszechczasów.” Sprzedaż wzrosła prawie dwukrotnie w porównaniu z poprzednim rokiem. A w szczytowym momencie – w dniu 18 kwietnia – prawie trzykrotnie. Wiele zamówień pochodziło od całkiem nowych klientów.
Tak zwane jajeczka wibracyjne i tak już wcześniej były sukcesem – mówi Benes – ale przez ostatnie siedem tygodni zyskały największą popularność. Przyczyną prawdopodobnie jest to, że można nimi sterować z odległości 30 metrów – a więc bezpiecznej w warunkach koronawirusa. Również popularne na całym świecie są jajeczka Lovense – kontrolowane przez aplikacje. Zostały one opracowano z myślą o pracownicach seksualnych z kamerami internetowymi. Wśród produktów dla mężczyzn niezwykle popularny od czasu wprowadzenia kwarantanny stał się podgrzewający masturbator oralny Otouch (abstrakcyjna imitacja ust) oraz realistyczne lalki erotyczne.
Rada z sieci Good Vibrations? – W dzisiejszych czasach rozsądne jest bardzo dokładne czyszczenie zabawek erotycznych. Na stronie (goodvibes.com) szczegółowy podręcznik można znaleźć pod linkiem „Jak to zrobić” (‘How to’s’).
Tłumaczenie: Marzenna Donajski / Donajska
Źródło: NRC
Miłka Malzahn – Wiersz o siatkach i innych manatkach
Ważny moment w codziennej bieganince 🌿
Wiersz: Miłka O. Malzahn
Ilustracja: Marzenna Donajski / Donajska
Toksyczny model dziennikarstwa – Katarzyna Wężyk w „Wysokich Obcasach”
Przerwa na autopromocję: wiele jest przykładów na to, że „Głosuj na Prawa Kobiet” dostarcza najbardziej gorących i świeżych materiałów 😊
Jednym z przykładów jest opublikowany wczoraj w Wysokich Obcasach (13.05.2020) – na bazie tych materiałów – felieton Katarzyny Wężyk „Toksyczna męskość to najgorszy model władzy na czasy koronawirusa”.
Jest on rozwinięciem wszystkich tez i przemyśleń ujętych kompaktowo w przetłumaczonych przeze mnie m.in. dwóch artykułach z NRC oraz AD (28.04.2020 oraz 29.04.2020) pt.
- „Czy kobiety przywódczynie radzą sobie lepiej z kryzysem koronawirusa”
- „Kraje z przywódczyniami-kobietami radzą sobie lepiej. Przypadek?”
Artykuł Katarzyny Wężyk stał się nawet bazą wyjściową debaty Stowarzyszenia Kongres Kobiet w dniu wczorajszym 😊
Niestety… przemyślenia opisane i wspomniane w debacie, nie należą do Katarzyny Wężyk. Pierwszy zwórcił uwagę na opisane zjawisko amerykański magazyn biznesowy ‘Forbes’ a w ślad za nim inne media, np. Independent – wymienione przeze mnie w tłumaczonych artykułach.
Katarzyna Wężyk nie stawia żadnych oryginalnych, własnych tez. Rozwija i tendencyjnie wyostrza przemyślenia m.in. Janki Stoker, profesorki w dziedzinie przywództwa z Uniwersytetu w Groningen oraz Mai Vitas – z Globalnego Partnerstwa na rzecz Zapobiegania Konfliktom Zbrojnym (Global Partnership for the Prevention of Armed Conflict). Tendencyjność autorki felietonu jest oddzielnym wątkiem toksyczności.
Szkoda, że autorce zabrakło uczciwości, aby wskazać źródła. W obszernym felietonie, przytoczyła jedynie krótki cytat niemieckiego wirusologa Hansa-Georga Kräusslich z “New York Timesa”.
No cóż, bardzo śmiały styl… A może się mylę…?
Marzenna Donajski / Donajska