Kapłani katoliccy na porodówkach

zdjęcie: Newsweek

„Porodówka. Leżymy wykończone nieprzespaną nocą. Jedna – pęknięta, obolała, nie usiądzie przez najbliższe kilka dni. Druga – elegancko nacięta, obolała, nie usiądzie przez najbliższe kilka godzin. Obie wietrzą obolałe krocza. No i ja – po cc, nie wstanę przez najbliższe kilka godzin. Na pościeli krew. Na pidżamach krew. Ja z workiem na mocz i cewnikiem. Jedna z cyckiem na wierzchu, właśnie stara się karmić. Druga – ma obydwa obłożone posiekaną kapustą. Dzieci krzyczą na zmianę. Wtedy wchodzi on. W ubraniach wierzchnich. Z zarazkami. Z bakteriami. Nie puka. Włazi jak do siebie. My skrępowane, chowamy biusty, plamy krwi, krocza. A on, ni stąd ni zowąd, podchodzi do noworodka i macha mu nad głową znak krzyża. Matka zszokowana mówi „Szczęść Boże”. A jakby była ze świadków Jehowy? Dlaczego nikt nie zapytał nas o zgodę? Czy kominiarz też mógłby tu tak z ulicy sobie wejść i nas bezkarnie oglądać w tak intymnych chwilach? Gdzie jego fartuch ochronny? Obcy facet wchodzi bez pytania do obcych kobiet w jednym z najbardziej intymnych momentów w ich życiu, a gdzie prawo do prywatności? Do godności? A jakby zamiast księdza wszedł Rabin? Albo Pastor? Kobiety w takim stanie nie mają sił, aby zareagować. I nikt nie robi z tym nic. Amen” – czytelniczka Głosuj na Kobietę

(więcej przeczytacie w Newsweek, w artykule pt: „Człowiek nieprzytomny po porodzie a tu komunia” z 22.01.2020 r.)

17 odpowiedzi do “Kapłani katoliccy na porodówkach”

  1. Drogie Panie!
    Piszecie , jak byście nie wiedziały, gdzie żyjecie.
    A to Katoland właśnie.
    Będzie jeszcze gorzej , bo bezkarność i odporność na jakąkolwiek krytykę rozzuchwala .
    Ponadto miłościwie nam panujący, w zamian za nachalną agitkę wyborczą z ambony, będą stwarzać dla takich zachowań sprzyjający klimat .
    Jaka rada ?
    Pomyśleć o tym przy wyborach , a bezczelnemu katabasowi , jak tylko śmie stanąć w drzwiach musicie głośno i powszechnie przez nich rozumianej łacinie krzyknąć:
    ” WYP….J „

  2. To zakrawa na jakiś żart….! A jeśli nie – to wielki SKANDAL !!!! Ci czarni psychopaci i oszuści wciskają się już wszędzie – jakim prawem ????????? !!!!

  3. Coś strasznego i uwlaczjacego kobietom wizyty ksiezy w szpitalach .Czy już tym dyrektorom szpitali rozum odebrało że pozwalają włazić w butach z ulicy .A do czego jest potrzebny ksiądz na porodówkach czy oddziale położniczym? Chyba żeby jeszcze bardziej poniżyć kobiete .Vez zezwolenia nie mają prawa wchodzić do sal z położnicami.

  4. Oni mają WOLMO ROSNĄCEGO GUZA MÓZGU jak KURIA JEGO MAĆ, NIE WIERZYCIE?

  5. JESZCZE JEDNO SKANDALICZNE ZACHOWANIE KSIĘDZA… JAK DŁUGO JESZCZE PANOWIE W CZARNYCH CHAŁATACH BĘDĄ WCHODZIĆ Z BUTAMI W ŻYCIE PRYWATNE, NIE PYTAJĄC LUDZI O ZGODĘ ? OPISANY PRZYPADEK WYBITNIE NIESMACZNY I HANIEBNY.

  6. Zgadzam się , że księża powinni mieć zakaz wchodzenie na oddział ginekologicznu.Też miałam sytuację gdzie dziewczyna męczyła się całą noc bo miała skurcze i ja nie spalałam razem z nią ,rano dziewczynie w końcu wzięli na CC a ja położyłam się spać i słyszę ktoś wchodzi komunia czy spowiedź a ja sobie myślę jaki bezczelny typ zaraz będzie miał ale swój pogrzeb.Jak można być tak beszczelnym pomijając fakt że ktoś sobie tego nie życzy albo jest innej wiary .

  7. Już się obawiałem, że ksiądz wręcz do rodzących wtargnął. Ale i tak niezapowiedziana wizyta u położnic jest po prostu skandalem. Dziś upowszechniają się zwyczaje od dawna obowiązujące w krajach cywilizowanych, że do sali pacjentów (tym bardziej pacjentek siłą rzeczy nieco roznegliżowanych) wchodzi się pukając, po sprawdzeniu czy można. Kapłani, o dziwo, czują się zwolnieni z takich norm przyzwoitości. Panie powinny więc o ich zachowanie zabiegać. Oczywiście kierownictwo szpitala i oddziału, personel lekarski i pielęgniarski, a także pomocniczy, powinien sam dawać najlepszy przykład, wprowadzić pewne zasady i bezwzględnie je przestrzegać. Tak mało i tak wiele

  8. Ja bym rzuciła w niego brudnym pampersem
    Do czego to już dochodzi !!! Niedługo to będą wraz z lekarzami asystować przy porodzie

  9. Ja bylam godzine po porodzie na sali porodowej rozbebeszona z lodem na brzuchu ….a tu „cześć boże” ….mial szczęście, że nie mogłam z łóżka zejść….nie mam żalu do personelu bo wiem, że maja dużo pracy ale dlaczego nikt sie nie zapyta czy moze przyjść ksiądz ????

Pozostaw odpowiedź KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i AKADEMIA SZTUK CUDOWNYCH Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *