300 dodatkowych milionów euro na ratowanie z kryzysu kultury w Niderlandii – „To za mało!”

(Dla małego porównania z naszym polskim podwórkiem – przykład ponadprogramowych decyzji rządu niderlandzkiego i reakcja zainteresowanego sektora kultury).

W środę, 15 kwietnia, rząd ogłosił, iż przeznacza dodatkowe 300 mln euro na wsparcie dla sektora kultury. Pieniądze zostaną przekazane „kluczowym instytucjom kultury”, „istotnym dla całego sektora” – przekazała minister kultury, Ingrid van Engelshoven (z partii D66). Są to takie instytucje jak Rijkmuseum, Opera Narodowa i inne większe grupy oraz organizacje, sale koncertowe i sceny teatralne.

„Wspierając teraz kluczowe organizacje kulturalne, można również z czasem zapewnić napływ po kryzysie, zleceń dla freelancerów” – stwierdziła minister Van Engelshoven. Świat sztuki jest „pierwszym sektorem, dla którego rząd podejmuje obecnie dodatkowe środki”.

Wcześniej, w połowie marca rząd ogłosił olbrzymi pakiet ratunkowy, ograniczający utratę dochodów dla firm i samozatrudnionych (początkowe wsparcie dla przedsiębiorców na poziomie 70% ich normalnych dochodów dość szybko podniesiono do 90%). Minęło kilka tygodni, zanim sektor kultury przekonał rząd, że to nie wystarczy.

Straty w wysokości 1 miliarda euro do 1 czerwca

Do 1 czerwca, sektor kultury i tzw. sektor kreatywny straci 1 miliard euro obrotów, według własnych obliczeń. Nadal nie jest jasne, jak szybko dojdzie do ponownych wizyt w teatrach, kinach i na festiwalach – w warunkach „półtora metrowej gospodarce” – jak nazywa się ostatnio gospodarkę ze względu na obowiązujące wszystkich zachowywanie od siebie 1,5-metrowej odległości. Sezon kulturalny 2020-2021 zagrożony jest większą liczbą bankructw, niż początkowo sądzono.

Dokładny sposób dystrybucji 300 milionów euro musi jeszcze zostać opracowany. Część wspomnianych środków zostanie podzielona na 6 mniejszych funduszy, które będą wspierać „ograniczoną liczbę muzeów, teatrów i festiwali, odgrywających kluczową rolę w danym regionie. Pod warunkiem, że do wsparcia dołączą również lokalne władze” – w oświadczeniu prasowym przekazała minister kultury.

Kwota 300 mln euro nie zadowoliła jednak wszystkich. Esther Ouwehand (z Partii na rzecz Zwierząt) z oburzeniem porównała tę kwotę do 600 mln euro, które zostaną przekazane hodowcom kwiatów.

Również rzecznik prasowy organizacji artystycznej Kunsten 92, Jan Zoet, wyraził wątpliwości, czy kwota będzie wystarczająca. „Oczywiście z radością przyjmiemy to wsparcie do okresu letniego, ale co będzie później? Jeśli ma być to całkowita kwota wsparcia, to z pewnością nie wystarczy” – powiedział Zoet – „To miło, że rząd dzieli się spostrzeżeniami, że ogólne środki były niewystarczające. Nie zapominajmy jednak, że środki te niewiele znaczą dla 160 000 samozatrudnionych freelancerów w sektorze kultury. Oni będą musieli zwrócić się o pomoc społeczną. Ponadto ważne jest, aby gminy podjęły również działania w odniesieniu do sal i instytucji, które nie są wspierane przez państwo”.

Według organizacji Kunsten 92 wszystkie cechy rynku pracy w sztuce można określić w kategoriach „pracy na zamówienie”: duża liczba w sektorze osób prowadzących działalność na własny rachunek i bez pracowników (to ok. 60–70 procent rynku), poza tym – można mówić o często hybrydowych operacjach biznesowych pomiędzy systemem dotacji a siłami rynkowymi lub o szczytach sezonów generujących dochód. Zarobki dla pracowników kultury pojawiają się nierównomiernie w ciągu roku.

Niektórzy komentatorzy zauważają, że wsparcie dotyczy tylko państwowych instytucji, co oznacza, że liczne prywatne teatry oraz muzea nie zostaną uwzględnione. „Te pieniądze zostaną przekazane bardzo ograniczonej liczbie dotowanych instytucji. Nie możemy zapominać o zatrudnionych w branży freelancerach, pracownikach kreatywnych oraz technicznych ukrytych za kulisami” – przekazał poseł Zielonej Lewicy, Niels van den Berge.

Jeśli chodzi o teatr, niezależne firmy stanowią obecnie 70% rynku. Minister Van Engelshoven przekazała, że przedsiębiorstwa te mogą ubiegać się o pożyczki poprzez fundusz Culture and Entrepreneurship. Skrytykował to Boris van der Ham, prezes stowarzyszenia niezależnych teatrów, który przekazał, że minister „nie rozumie widocznie, jak działa ta część świata teatru”. „Fundusz udziela pożyczek wyłącznie do sumy 100 tys. euro. To niewiele, jeśli produkujesz musical dla dużego teatru” – przekazał.

Marzenna Donajski / Donajska

Zdjęcie: Dzieło Jean’a Dubuffet w ogrodzie rzeźb Muzeum Kröller-Müller; ANP.