Dziady, czyli dziadkowie. Zapomniane święto naszych przodków

Nie mamy dziś już wpływu na patriarchalny zwrot ‘dziady’. Można sobie wytłumaczyć, że to ‘dziadkowie’ – nasi przodkowie. Zarówno dziadkowie, jak i babcie. Przypomnijmy sobie, o co w ogóle chodziło w tych rytuałach, obrzędach i świętach.

Zdjęcie: Wikipedia

Słowo ‘DZIAD’ –  pochodzi z prasłowiańskiego słowa *dědъ (lm *dědi) oznaczającego przede wszystkim „ojca ojca, ojca matki”, „człowieka starego zajmującego honorową pozycję w rodzinie”, „przodka” oraz „starca”. Drugim znaczeniem jest też „duch, demon”

DZIADY – to słowiański obrzęd zaduszny, którego istotą było „obcowanie żywych z umarłymi”, a konkretnie nawiązywanie relacji z duszami przodków tzw. dziadów, okresowo powracającymi do swych dawnych siedzib.
Święto to wypada w noc z 31 października na 1 listopada.

Celem działań obrzędowych było pozyskanie przychylności zmarłych, których uważano za opiekunów w sferze płodności i urodzaju.

Nazwa „dziady” używana była w poszczególnych gwarach głównie na terenach Białorusi, Polesia, Rosji i Ukrainy, a niekiedy także na obszarach pogranicznych, np. na Podlasiu.

Bardzo zbliżone praktyki obrzędowe funkcjonowały powszechnie wśród Słowian i Bałtów, a także w wielu kulturach europejskich, a nawet pozaeuropejskich.

W ramach obrzędów dziadów przybywające na „ten świat” dusze należało ugościć, aby zapewnić sobie ich przychylność i jednocześnie pomóc im w osiągnięciu spokoju w zaświatach.

Fundacja Głosuj Na Kobietę jest organizacją non-profit i finansujemy działalność dzięki Darczyńcom. Możemy działać również dzięki Tobie.



Podstawową formą obrzędową było karmienie i pojenie dusz między innymi: miodem, kaszą, jajkami, kutią i wódką, podczas specjalnych uczt przygotowywanych w domach lub na cmentarzach, bezpośrednio na grobach.
Charakterystycznym elementem tych uczt było to, iż spożywający je domownicy zrzucali lub ulewali części potraw i napojów na stół, podłogę lub grób z przeznaczeniem dla dusz zmarłych.

W niektórych rejonach przodkom należało jednak także zapewnić możliwość wykąpania się i ogrzania.

Ten ostatni warunek spełniano rozpalając ogniska, których funkcja tłumaczona jest niekiedy również inaczej. Miały one oświetlać drogę wędrującym duszom, tak by nie zabłądziły i mogły spędzić tę noc wśród bliskich. Pozostałością tego zwyczaju są współczesne znicze zapalane na grobach. Ogień – zwłaszcza ten rozpalany na rozstajnych drogach – mógł mieć jednak również inne znaczenie.

Chodziło o to, by uniemożliwić wyjście na świat „demonom” czyli duszom ludzi zmarłych nagłą śmiercią, samobójcom, topielcom, które – jak wierzono – przejawiały w tym okresie wyjątkowa aktywność.

W pewnych regionach Polski, np. na Podhalu w miejscu czyjejś gwałtownej śmierci każdy przechodzący miał obowiązek rzucić gałązkę na stos, który następnie co roku palono.
Szczególną rolę w obrzędach zadusznych odgrywali żebracy, których w wielu rejonach nazywano również dziadami.

Ta zbieżność nazw nie była przypadkowa, ponieważ w wyobrażeniach ludowych wędrowni dziadowie-żebracy postrzegani byli jako postacie mediacyjne i łącznicy z „tamtym światem”.
Dlatego zwracano się do nich z prośbą o modlitwy za dusze zmarłych przodków, w zamian ofiarowując jedzenie (niekiedy specjalne pieczywo obrzędowe przygotowywane na tę okazję) lub datki pieniężne.

Praktykowane w ramach obrzędów zadusznych przekazywanie jedzenia żebrakom interpretowane jest niekiedy jako forma karmienia dusz przodków, co potwierdza fakt, że w niektórych rejonach dawano im właśnie ulubione potrawy zmarłego.

Podczas tego święta obowiązywały liczne zakazy dotyczące wykonywania różnych prac i czynności, które mogłyby zakłócić spokój przebywających na ziemi dusz czy wręcz zagrozić im.

Zakazywano min. głośnych zachowań przy stole i nagłego wstawania, co mogłoby wystraszyć dusze.

Sprzątania ze stołu po wieczerzy, żeby dusze mogły się pożywić.

Wylewania wody po myciu naczyń przez okno, aby nie oblać przebywających tam dusz.
Palenia w piecu, tą drogą – jak wierzono – dusze niekiedy dostawały się do domu czy szycia, tkania lub przędzenia, żeby nie przyszyć lub uwiązać duszy, która nie mogłaby wrócić na „tamten świat”

Chrześcijaństwo z jednej strony walczyło z pogańskimi obrzędami, sukcesywnie zakazując ich praktykowania, z drugiej strony próbowało adaptować niektóre z nich, dążąc do ich chrystianizacji.

W przypadku dziadów zarówno kościół katolicki, jak i prawosławny usiłowały zmarginalizować, a następnie zlikwidować święta pogańskie, wprowadzając na ich miejsce święta i praktyki chrześcijańskie.

Do dzisiaj w niektórych regionach wschodniej Polski, na Białorusi, Ukrainie i części Rosji kultywowane jest wynoszenie na groby zmarłych symbolicznego jadła w dwójniakach.
Dziady kultywuje też większość współczesnych słowiańskich ruchów rodzimowierczych, zwykle pod nazwą Święta Przodków.

W Krakowie co roku odbywa się tradycyjne Święto Rękawki (Rękawka), bezpośrednio związane z pradawnym zwyczajem wiosennego święta przodków.

Zebrała: Marzenna FURMANIUK-DONAJSKA

Źródła: Historia zapomniana i mniej znana, Wikipedia

Zdjęcie: Wikipedia

Jak stajesz się gender?


👩‍🦱👨‍🦱 Hurra, dziewczynka! Hurra, chłopiec!

Ten radosny okrzyk oznacza często coś więcej, niż stwierdzenie płci dziecka: to imię kobiece lub męskie, różowe lub niebieskie zabawki i ubranka (zwyczaj zapoczątkowany w latach 60-tych na Zachodzie), wybór dla dziecka lalek albo samochodzików, zachęcanie do polubienia określonych kolorów, używanie słów i tonu – który przekazuje dzieciom oczekiwania. Generalnie rodzisz się z jądrami, lub jajnikami; chromosomem X, lub Y. Ale co jeśli nie pasujesz do tych wzorców? I czy płciowe cechy mają wyznaczać też twoją gender?


👩‍🦱👨‍🦱 Jak stajesz się gender?

Wychowanie – przez rodziców, szkołę, religie, mity, media, społeczność – gra istotną rolę w tym kim się stajesz. Bajki i zabawki uczą oczekiwań i reguł dorosłego świata: czy będziesz jeździć samochodem czy przygotowywać posiłki dla rodziny? Ścieżki edukacji biegną często oddzielnymi torami, z rytuałami i świętami potwierdzającymi męskość, lub kobiecość. Otoczenie pełne jest modelowych ról: superbohaterów i księżniczek. I wskazówek: jak żyć jako idealna kobieta, mężczyzna, jak tworzyć modelowy związek? Twoje zachowanie tworzy kontekst z normami gender. Jak wyglądasz, chodzisz, stoisz, mówisz, śmiejesz się, rozglądasz się? Czy jesteś silny czy opiekuńczy? Czy zachowujesz się w kobiecy czy męski sposób, w żaden z nich, w obydwa, lub w każdy po części? Jasne wzorce oczekiwań związane z normami płciowymi mogą ułatwić kontakt społeczny między ludźmi. Co jednak, jeśli nie pasujesz do tych szufladek? Może masz własną ideę swojego wzoru?

Fundacja Głosuj Na Kobietę jest organizacją non-profit i finansujemy działalność dzięki Darczyńcom. Możemy działać również dzięki Tobie.


👩‍🦱👨‍🦱 Podzielone światy

Zasady, które społeczeństwo wyobraziło sobie dla ciebie, decydują o tym, czy krzesło, wszystkie pomieszczenia w twoim domu, sala modlitwy, ulica, basen, sauna, zajęcia jogi, lub publiczna toaleta są dostępne dla ciebie. Czy pójdziesz do szkoły dla chłopców, dla dziewcząt czy koedukacyjnej? Czy otrzymasz zaproszenie na wieczór kawalerski, lub panieński? Zależnie od twojej społecznej pozycji, bogactwa i wiedzy – gender decyduje, gdzie masz prawo być. Jakie miejsca, w jakim towarzystwie i jakim stroju możesz odwiedzać. O przestrzeni którą zajmiesz, lub będzie ci dana. O tym, jaką masz swobodę poruszania się i samorealizacji. O miejscu dla ciebie w twoim własnym języku, lub paszporcie. Dostępna ci przestrzeń jest następstwem tego, jaka jest twoja pozycja w świecie. Co myślisz o takiej separacji światów? Chcesz, czy musisz dokonywać wyborów?


👩‍🦱👨‍🦱 Trzy pytania

Wyobraź sobie, że odpowiadasz na 3 pytania: „Kim jesteś z urodzenia?” „Kim się czujesz?” „Jak wyrażasz siebie?” – czyli pytania o płeć fizyczną, tożsamość płciową i ekspresję własnej osoby. Przy każdej odpowiedzi masz do wyboru opcje: ‘Kobieta’; ‘Mężczyzna’; ‘Bez płci’ (Gender-free). Możesz też zaznaczyć przestrzeń pomiędzy tymi opcjami. Co wybierzesz jako kobieta nosząca stroje ‘męskie’ i ‘kobiece’, i wyrażająca swoją tożsamość w miejscu pracy, w tradycyjnym rozumieniu po ‘męsku’?   


👩‍🦱👨‍🦱 Zabawa w gender?

Czy jesteśmy wolni od konwencji? Nawet osoby o idealnie binarnej płci, tj. osoby ‘cis gender’: biologicznie perfekcyjne kobiety i mężczyźni, przybierają pozy do fotografii, aby wyglądać bardziej kobieco, lub bardziej męsko.

Co by było, gdyby umożliwiać dzieciom wolność wyboru zabawek i zrównoważony rozwój (gender-free), bez poczucia, że muszą pasować do określonej normy? Co by się stało, gdybyśmy podjęli zabawę z konwencjami? Odwracali normy, mieszali je, uwalniali i przekraczali? Jak w teatrze, który jest idealną do tego platformą. Gdzie męskie, kobiece, lub inne cechy przesadnie wydobywa się na światło. Jak mężczyźni w japońskim teatrze Kabuki, grający kobiece role. Wcielanie się w inną tożsamość może być zabawne, może też przynosić dramaturgiczny suspens. To również droga do ujawniania z przymrużeniem oka porozumień co do tego, co rzekomo jest odpowiednie dla danej płci.

Może jesteś płynna/-y pod względem płci? Gdy zamieniasz w codziennym życiu to, co męskie i co kobiece; czasami na bardziej męskie, czasami na bardziej kobiece. Gwiazdy takie jak Ruby Rose, Miley Cyrus nie czują, że pasują do konkretnej, tradycyjnej gender. A ty? Jak siebie widzisz?

Marzenna Donajski / Donajska


PS. Chciałoby się zawołać „What a Genderful World”! 🌈 I taki właśnie tytuł ma fantastyczna wystawa w Muzeum Tropen (Tropenmuseum) w Amsterdamie. Jeśli ktoś akurat jest w Holandii – to bardzo polecam. Stamtąd właśnie czerpałam inspiracje.

„Upojenie” Stanisława Grochowiaka

Posłuchałam właśnie „Upojenia” w wykonaniu Anny Marii Jopek. Chcę od razu uprzedzić, że bardzo lubię jej wykonania.
Piosenka ładna, wykonanie liryczne, erotyczne, ale…

Oddzielmy od sztuki wykonawczej stereotypy.

Nie chciałabym nigdy więcej słyszeć tylu stereotypów na raz.
Nie chciałabym, aby ktoś wciskał je w nasze umysły, w umysły i podświadomość młodych dziewcząt i dziewczynek.
Płacimy za to zbyt wysoką cenę w życiu.

Każda dziewczynka ma oczywiście prawo pragnąć zostać w przyszłości małą księżniczką, żurnalową pięknością. Jeśli tego chce, to ma do tego prawo. Jak każdy – do własnych wyborów.
Zaprzestańmy jednak tworzyć i powielać oczekiwań na bazie tego typu stereotypów.

Kobieta nie jest tylko i wyłącznie pasywnym obiektem erotycznym. Bez charakterystyki, bez osobowości – choćby i pięknym oraz subtelnym obiektem.
Nie dajmy sobie wmawiać, że jedynym działaniem własnym kobiet, jedyną „inicjatywą” jest odsłanianie ud, podawanie warg…

Dlaczego mróz nie „zmarmurza szczęk” kobiety a akurat mężczyzny?
Dlaczego blask nie „odsłania ud” mężczyzny…?
Dlaczego u kobiety nie można szukać „silnego ramienia” wsparcia?
Bzdury… liryczne, ale bzdury…

Bzdury stereotypów

*

Jest wiatr, co nozdrza mężczyzny rozchyla;
Jest taki wiatr.
Jest mróz, co szczęki mężczyzny zmarmurza;
Jest taki mróz.
Nie jesteś dla mnie tymianek ni róża,
Ani też ”czuła pod miesiącem chwila” –
Lecz ciemny wiatr,
Lecz biały mróz.
Jest taki deszcz, co wargi kobiety odmienia;
Jest taki deszcz.
Jest blask, co uda kobiety odsłania;
Jest taki blask.
Nie szukasz we mnie silnego ramienia,
Ani ci w myśli ”klejnot zaufania”,
Lecz słony deszcz,
Lecz złoty blask.
Nie szukasz we mnie silnego ramienia,
Ani ci w myśli ”klejnot zaufania”,
Lecz słony deszcz,
Lecz złoty blask.
…itp.

*

Autor tekstu: Stanisław Grochowiak

Kompozycja: Anna Maria Jopek

*

(Marzenna Furmaniuk-Donajska)

Dzieci do lat 2 wymykają się stereotypom gender

Broszury sklepów z zabawkami sugerują, że chłopcy bawią się chętniej samochodami a dziewczęta lalkami. Sprawa jest bardziej złożona, jak pokazują badania laboratoryjne. To nasze oczekiwania powodują, że dzieci w wieku od 2 do 3 lat uczą się: co to znaczy „być chłopcem” lub „być dziewczynką”.

W dużym badaniu z 2014 r, prowadzonym przez Kristinę Zosuls, analizowano:

  1. jakimi zabawkami bawili się chłopcy i dziewczęta w wieku 2 lat – lalką, ciężarówką czy czymś innym?
  2. w jaki sposób dzieci się tym bawiły? – z dbałością i troską, opiekuńczo, szorstko, powierzchownie?

Co się okazało? W jednym na trzy badane przypadki, losowo wybierany i obserwowany chłopiec, bawił się w „dziewczęcy” sposób. I to pod względem rodzaju wybranej przez siebie zabawki (zdecydowanie przeznaczanej przez dorosłych dla dziewcząt), jak i sposobu zabawy.

Inne badania również potwierdzają, że wiele dzieci w wieku dwóch lat, lub nawet dłużej, bawi się zabawkami, których nie można by się po nich spodziewać na podstawie stereotypów.

Jak dowodzi m.in. neurobiolożka Gina Rippon w książce „The Gendered Brain” – nie ma szczególnych różnic w budowie mózgów dziewcząt i chłopców. Dlaczego więc dzieci zmianiają się w miare swojego rozwoju?

Psycholożka Cordelia Fine uzasadnia w swoich publikacjach, iż dzieci szybko rozumieją, że gender jest najważniejszym sposobem podziału i organizacji świata. Doskonale wiedzą, czego oczekują od nich dorośli. I chcą dostosować swoje zachowanie do tych oczekiwań.

Dość szybko więc zaczyna kierować nimi potrzeba nauczenia się: co to znaczy być chłopcem, lub dziewczynką? Zwróćmy uwagę, jak dzieci często widzą mężczyznę prowadzącego samochód, lub matkę z dzieckiem?

Kiedy rozwiną tożsamość płciową, gdy mają pomiędzy 2 a 3 lata, to właśnie ona ona zaczyna decydować o ich wyborach. I jeśli pokażemy 3-letnim dzieciom neutralne pod względem płci gry i zajęcia, zdecydowanie będą wybierać role, zalecane dla konkretnej płci.

Marzenna Furmaniuk-Donajska / Donajski