„Upojenie” Stanisława Grochowiaka

Posłuchałam właśnie „Upojenia” w wykonaniu Anny Marii Jopek. Chcę od razu uprzedzić, że bardzo lubię jej wykonania.
Piosenka ładna, wykonanie liryczne, erotyczne, ale…

Oddzielmy od sztuki wykonawczej stereotypy.

Nie chciałabym nigdy więcej słyszeć tylu stereotypów na raz.
Nie chciałabym, aby ktoś wciskał je w nasze umysły, w umysły i podświadomość młodych dziewcząt i dziewczynek.
Płacimy za to zbyt wysoką cenę w życiu.

Każda dziewczynka ma oczywiście prawo pragnąć zostać w przyszłości małą księżniczką, żurnalową pięknością. Jeśli tego chce, to ma do tego prawo. Jak każdy – do własnych wyborów.
Zaprzestańmy jednak tworzyć i powielać oczekiwań na bazie tego typu stereotypów.

Kobieta nie jest tylko i wyłącznie pasywnym obiektem erotycznym. Bez charakterystyki, bez osobowości – choćby i pięknym oraz subtelnym obiektem.
Nie dajmy sobie wmawiać, że jedynym działaniem własnym kobiet, jedyną „inicjatywą” jest odsłanianie ud, podawanie warg…

Dlaczego mróz nie „zmarmurza szczęk” kobiety a akurat mężczyzny?
Dlaczego blask nie „odsłania ud” mężczyzny…?
Dlaczego u kobiety nie można szukać „silnego ramienia” wsparcia?
Bzdury… liryczne, ale bzdury…

Bzdury stereotypów

*

Jest wiatr, co nozdrza mężczyzny rozchyla;
Jest taki wiatr.
Jest mróz, co szczęki mężczyzny zmarmurza;
Jest taki mróz.
Nie jesteś dla mnie tymianek ni róża,
Ani też ”czuła pod miesiącem chwila” –
Lecz ciemny wiatr,
Lecz biały mróz.
Jest taki deszcz, co wargi kobiety odmienia;
Jest taki deszcz.
Jest blask, co uda kobiety odsłania;
Jest taki blask.
Nie szukasz we mnie silnego ramienia,
Ani ci w myśli ”klejnot zaufania”,
Lecz słony deszcz,
Lecz złoty blask.
Nie szukasz we mnie silnego ramienia,
Ani ci w myśli ”klejnot zaufania”,
Lecz słony deszcz,
Lecz złoty blask.
…itp.

*

Autor tekstu: Stanisław Grochowiak

Kompozycja: Anna Maria Jopek

*

(Marzenna Furmaniuk-Donajska)