Sejm nie dla młodych kobiet?

Kwestia obecności kobiet w polityce to temat z jednej strony stary (mający swe początki w walce sufrażystek o prawa wyborcze) a jednocześnie wciąż dla wielu osób niewygodny. Przede wszystkim pokutuje stwierdzenie, że polityka jest brudna i to nie zajęcie dla kobiet.

Od dzieciństwa uczy się nas, że nie mamy po co iść do polityki, bo tylko nas zniszczy i pozbawi czasu na życie rodzinne. I trzeba przyznać, że przez lata taka argumentacja wygrywała. Mało kobiet startowało w wyborach (niezależnie czy parlamentarnych, czy samorządowych), a jeśli już startowały, to często były to kobiety w średnim wieku. Pokutowała i nadal pokutuje wersja „co ta młoda kobieta wie o życiu”, i niestety wiele z nas nienauczonych walczyć o swoje nie potrafiło dobrze odeprzeć takiego argumentu. Choć w ostatnich kilku latach kobiety, a w tym te najmłodsze, stały się bardziej aktywne w życiu społecznym i politycznym, to nadal nie mamy swojej reprezentacji w Sejmie. Brzmi to niedorzecznie, ale niestety taka jest prawda.

W całym Sejmie obecnej kadencji zaledwie 2 posłów ma poniżej 30 lat i są to tylko mężczyźni. W wieku 30-39 lat 64 osoby pełnią mandat poselski, w tym 19 kobiet. Mamy za to nadreprezentację osób w wieku 50-59 lat (117 osób, w tym 82 mężczyzn), czyli dla większości z nas – osób w wieku naszych rodziców. Oczywiście daleko mi do dyskryminowania kogokolwiek z powodu wieku, ale nietrudno stwierdzić, że dysproporcja jest ogromna.

Fundacja Głosuj Na Kobietę jest organizacją non-profit i finansujemy działalność dzięki Darczyńcom. Możemy działać również dzięki Tobie.

Szansę widzę w dużej aktywności młodzieżówek poszczególnych partii, ale tylko pod warunkiem, że osoby przewodniczące tym partiom wreszcie postanowią autentycznie wykorzystać ten potencjał. I wreszcie zrozumieją, że młode osoby (w tym kobiety) zasługują na miejsca na listach wyborczych. Nasz parlament jest silny siłą swoich posłów i posłanek. A jak lepiej dawać młodym ludziom przykład i zachęcać do uczestniczenia w wyborach, jeśli nie przez faktyczne angażowanie ich do polityki. Zapewne zaraz odezwą się głosy „ale to kobiety same nie chcą iść do polityki” i to po części jest prawda. Dlatego tym bardziej należy je zachęcać i wspierać. Większość z nas chętniej się w cokolwiek angażuje, jeśli widzi że ma poparcie wśród osób z którymi współpracuje.

Także młode osoby, młode kobiety – przełóżmy nasz aktywistyczny entuzjazm i chodźmy do polityki! Jeśli chcemy zmieniać świat, to musimy mieć realny wpływ na proces decyzyjny!

Anna NIEZGODZKA

BUSOLA WYBORCZA

Szanowne Panie,

Wchodzimy w gorący okres przedwyborczy, nadchodzące miesiące zadecydują o wyglądzie sceny politycznej po wyborach w 2023 roku. Jako Fundacji, zależy nam na szerokiej reprezentacji kobiet na scenie politycznej. Chcemy serdecznie zaprosić Panie aktywne w polityce i planujące kandydować w najbliższych wyborach do uczestnictwa w naszym projekcie – tzn. zarejestrowania swojego profilu politycznego w serwisie wyborczym ‘Busola Wyborcza serwisie z kobietami i dla kobiet (przede wszystkim).

5 powodów dla których warto:

  1. Nasz serwis promować będzie kandydatury kobiet w wyborach do Parlamentu i zachęcać elektorat do oddawania na Kandydatki – kobiety głosów wyborczych.
  2. Analizując preferencje polityczne użytkowniczek i użytkowników serwis będzie podpowiadać, na które Kandydatki mogłyby/mogliby zagłosować w wyborach.
  3. Wśród pytań naszej ankiety znajdują się pytania istotne dla polskich kobiet i polskiego społeczeństwa.
  4. Wyborczynie i wyborcy będą mieli szansę poznać bliżej swoje Kandydatki dzięki odpowiedziom na pytania dodatkowe ankiety („Kim jestem?”, „Czego najbardziej bym chciała?”, „Co jest dla mnie najważniejsze?”).
  5. Warto, aby Kandydatki inspirowały własnym doświadczeniem kolejne kobiety i dziewczęta do podejmowania karier politycznych (odpowiadając na pytania opcjonalne, tj: „Okoliczności, które skłoniły mnie, aby zająć się polityką”).

UWAGA! Swój profil można zapisać w systemie na każdym etapie jego tworzenia. Pod warunkiem jednak, że jest się zalogowaną w Google. Inaczej po opuszczeniu strony z formularzem, przed jej wysłaniem, odpowiedzi znikną. 

W przyszłości umożliwimy edycję i uzupełnianie profilu. 

Bardzo liczymy na dołączenie do naszego projektu!

Projekt jest finansowany przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny. 

Z uszanowaniem,

Marzenna Donajska

Koordynatorka projektu

oraz Zespół Fundacji Głosuj na Kobietę

Fundacja Głosuj Na Kobietę jest organizacją non-profit i finansujemy działalność dzięki Darczyńcom. Możemy działać również dzięki Tobie.

Świadoma ekologia, właściwa ekonomia

Obejrzałam i wysłuchałam debaty Klimatyczna ruletka, którą zorganizowała Fundacja Głosuj na Kobietę. Wiem więcej, bo rozumiem, widzę alternatywy i szeroki wymiar problemu.

17.09. września odbyła się w przestrzeni internetu debata pod nazwą Klimatyczna Ruletka. Można powiedzieć – nie jedyna. Przecież rozmów i dyskusji na temat ochrony środowiska nie brakuje – niezależnie czy zajrzeć do świata polityki, codziennych rozmów, debat czy nawet szkół. To dobrze, jednak dyskusja, jaką odbyły polskie polityczki na zaproszenie Fundacji Głosuj na Kobietę powinna trafić do wielu uszu i zmusić do myślenia. Była wyjątkowa. Dlaczego? Jaka może być dyskusja o ochronie środowiska, by łączyć i prowadzić do rozwiązywania, a nawet zapobiegania problemom?

Zrozumiała i profesjonalna

Ochrona środowiska to temat specyficzny, bo z jednej strony – dotykający każdej i każdego z nas, obejmując działania dnia codziennego, a przy tym – szeroki, trudny i wymagający ciągłych badań. Niezrozumiały i źle traktowany, jeśli wiedza na jego temat nie płynie wprost z badań naukowych, a te – stale są przeprowadzane. Tymczasem debata stała się źródłem rzetelnej wiedzy, przekazanej przy pomocy profesjonalnego, zrozumiałego języka. Działajmy szybko, jednak wykorzystujmy rozwiązania, które działają – nie bójmy korzystać się z tego, co już zostało wymyślone – opierając się o to motto polityczki powoływały proponowane rozwiązania o przykłady szwedzkie, fińskie czy niemieckie. Szczególnie ważne było zwrócenie uwagi na temat energetyki jądrowej, o której mówiąc, gościnie nie bały się nazywać zarówno jej dobrych stron, jak i obaw Polek i Polaków w tym zakresie. Wiedza oparta o zrozumienie i przekazanie świadomej wiedzy to klucz, którego być może brakuje, a który dzieli politycznie społeczeństwo polskie. Otwartość na małe elektrownie, deklarowana przez PSL, lub poszukiwanie opinii pomorzan na temat zapowiedzianej tam budowy, o którym opowiadała Anna Górska z Partii Razem, otwierają słuchaczy na dyskusje – nawet bez względu na poglądy polityczne i sympatie partyjne.

Fundacja Głosuj Na Kobietę jest organizacją non-profit i finansujemy działalność dzięki Darczyńcom. Możemy działać również dzięki Tobie.

Wielowymiarowa

Temat ochrony środowiska, korzystania z OZE czy budowy elektrowni jądrowej w Polsce nie da się namalować biało – czarno, choć tak wygląda w popularnym przekazie. Debata, dzięki obecności polityczek o szerokiej wiedzy i przekonaniach, pokazała, jak wiele wymiarów obejmuje i pod iloma kątami powinien być przygotowany. Kadry naukowe przygotowane do obsługi elektrowni, wielkość budowy, jej przyszłość i plany rozwoju, składowanie odpadów, opinie mieszkańców różnych regionów Polski, międzynarodowe wpływy i regulacje, które muszą zostać wprowadzone wobec decyzji o uruchomieniu elektrowni – to tylko kilka z wielu tematów dotyczących wykorzystania energii atomowej. Czy w Polsce kształcą się studenci, którzy w przyszłości będą obsługiwać eksploatację elektrowni? Czy temat nie budziłby takich kontrowersji, gdyby Polki i Polacy wiedzieli, że jest przemyślany perspektywicznie, przynajmniej przez część polityków i polityczek opozycji, jak deklarowała Anna Górska? 

Otwarta

Jeśli chcemy czekać, aż zmian w zakresie dostarczania energii dokona rząd, musimy liczyć się z długim czasem oczekiwaniem – liczonym w latach – zwrócała uwagę Urszula Pasławska, posłanka Polskiego Stronnictwa Ludowego. Debata w dużej mierze obracała się wokół działań, których polscy obywatele i obywatelki mogą dokonywać samodzielnie, by korzystanie ze źródeł energii było o wiele bardziej korzystne dla środowiska. Co zaskakujące, mówiono o działaniach dużych, bo jednak zmiana źródła energii to wydatek i skomplikowany proces dla mieszkańców i mieszkanek różnych terenów Polski. Mówiono i pokazywano jednak korzyści, ale również – poszanowanie dla obaw, wyjaśnienie komplikacji, rozwiązywano wyzwania. Dzięki obecności polityczek z różnych partii – nie dało się nie odczuć otwartości i poszanowania dla każdej i każdego z nas, kto chciałby zadziałać, ale ma prawo nie potrafić.

Obejrzałam i wysłuchałam tej debaty, i choć przedtem czułam się osobą dość świadomą w zakresie ochrony środowiska, wiem więcej. Nie tylko o tym co muszę lub powinnam chcieć zmienić, ale o punktach widzenia tych, którzy na temat źródeł energii patrzą inaczej z różnych względów: z powodu innego pochodzenia, miejsca zamieszkania, wiedzy czy możliwości materialnych. Jasny i zrozumiały przekaz pozwolił mi w krótkim czasie poszerzyć horyzont, zrozumieć i zastanowić się. Tego potrzebujemy pilnie, bo czy istnieje bardziej pilny temat?

Autorka: AGNIESZKA GABRIEL

Z treścią debaty można sie zapoznać na fanpejdżu Fundacji Głosuj na Kobietę na Facebooku.

#AgataBrzezińska #AnnaGórska #UrszulaPasławska

Dlaczego spada współczynnik dzietności

Nie dajmy sobie wmówić, że to z powodu upadku moralnego.

„Wygląda na to, że główna przyczyną niższej dzietności nie jest upadek moralny lecz dyskryminacja finansowa kobiet. (…)  W Polsce istnieje niepokojąca różnica wysokości wynagrodzenia kobiet i mężczyzn. Zarobki kobiet stanowią zaledwie 65 procent zarobków mężczyzn. Luka płacowa może wynikać z sześciu czynników i wszystkie one są obecne w Polsce. Mowa o pracy w niepełnym wymiarze godzin, feminizacji niektórych zawodów, ograniczonym dostępie do edukacji, tempie awansu, „karze za macierzyństwo” i postawach kulturowych. (…)”

„Ambiwalencja względem praw kobiet w gospodarce, połączona z konserwatywnymi przekonaniami religijnymi, często przejawia się najdobitniej w krytycznym nastawieniu do pracujących matek. Zważywszy na kary nakładane na kobiety za posiadanie dzieci zarówno w Polsce, jak i w innych krajach, trudno się dziwić, że kobiety odkładają macierzyństwo albo zupełnie z niego rezygnują, obniżając wskaźniki urodzeń. Dzietność Polek systematycznie spada od ponad dwustu lat. Obecnie, podobnie jak w innych krajach Europy Wschodniej, spadła już poniżej poziomu zapewniającego prostą zastępowalność pokoleń (2,1) i sięgnęła 1,5; zdaniem demografów przy tak niskim wskaźniku dzietności trend jest nieodwracalny.” – Linda Scott.

Kto chce dowiedzieć się więcej, niech sięgnie po „Kapitał kobiet” autorstwa Lindy Scott.

Główny Urząd Statystyczny udostępnił dane o współczynniku dzietności (total fertility rate) w podziale na powiaty za 2021 rok. 2021 był kolejnym rokiem spadku tego wskaźnika – z 1,378 do 1,32. To daleko poniżej poziomu zastępowalności pokoleń, który wynosi około 2,1 dziecka na kobietę.

Infografika – https://www.facebook.com/kartografiaekstremalna/photos/a.153692631483262/1920114581507716/?type=3

Marzenna Donajska

82-LETNIA DORĘCZYCIELKA GAZET

Wilma Wijkmans, 82-letnia doręczycielka gazet z Assen (Niderlandy), wzięła właśnie dodatkowy, trzeci rejon do obsługi z powodu wolnych wakatów na dostawców. „To daje mi kopa”.

W wieku 82 lat, dołączyła dodatkową trasę do roznoszenia gazet, ponieważ niedobór dostawców jest tak dotkliwy. „Zastanawiam się: co się stanie ze światem gazet?”

Każdego ranka o 2:30 nad ranem Wilma Wijkmans stawia się do pracy w magazynie gazet w Assen-Oost. Około godziny 5:00 rozpoczyna pracę swoich rejonach prasowych. Zwykle miała dwa rejony. Teraz ma nawet trzy – ze względu na duże braki na stanowiskach doręczycieli. To razem około trzystu adresów. „Nie ma wśród nas prawie ani jednej osoby doręczającej, która nie miałaby obecnie dodatkowego rejonu”.

Dagblad van het Noorden, Jaspar Moulijn

Radzi sobie z tym bardzo dobrze. Wilma Wijkmans dostarcza gazety w Assen od 26 lat. „To wciąż daje mi kopa. Jestem wdzięczna, że nadal mogę to robić. Zwłaszcza, gdy bardzo mocno pada, wracam do domu i myślę: a niech to! naprawdę fajnie się uwinęłam.”

W Niderlandach rozwozi się gazety na rowerach. Ich pakiety znajdują się w dwóch wielkich torbach zawieszonych po obu stronach bagażnika rowerowego. Tak też robi Wilma. Gdy pada deszcz, nie ma z tym większego kłopotu. Ale gdy pada śnieg – a bywa, że o świcie ścieżki są oblodzone – sprawa jest trudniejsza. Zabiera wówczas balkonik. Do balkonika wkłada plastikowy pojemnik na zakupy. Do niego zaś gazety. Następnie ostrożnie wędruje od adresu do adresu. „Stałem się ostrożniejsza w ruchu ulicznym. Gdy się starzejesz, reagujesz wolniej i wolniej zsiadasz z roweru. Co więcej, ludzie zaczęli jeździć lekkomyślniej – nie wszyscy zatrzymują się już na przejściu dla pieszych.”

Te trudności nie powstrzymują jednak Wilmy przed kontynuowaniem pracy w dzielnicy. Wie, że to praca jest bardzo potrzebna. „Pewna starsza pani powiedziała mi kiedyś: ‚Już prawie nie wychodzę z domu. Telewizja i gazeta to moje spojrzenie na świat.” – mówi Wilma – „To mi uświadomiło, jak bardzo ważne jest, aby codziennie otrzymac zamówioną gazetę”.

Wilma nie musi wykonywać pracy z powodów finansowych; zarobek też nie jest zbyt wielki. Jednak to jej nie interesuje. „Jeśli zaczną nam płacić więcej, te gazety staną się nieosiągalne dla subskrybentów i jeszcze większa ich liczba zrezygnuje z subskrypcji”.

Wilma niedawno przeczytała artykuł w ‘Dagblad van het Noorden’ o dostawcy, który zaniechał pracy, ponieważ musiał zapłacić podatek od swojej skromnej pensji za dostawę. Wilma ma inne spojrzenie na sprawę. „Otrzymujemy dużo zwrotu z podatków. O czym często się zapomina. Nasza sytuacja jest więc bardzo dobra.”

W przypadku Wilmy za pracą przeważają jednak korzyści płynące z codziennej, dużej porcji ćwiczeń. „Czyż nie narzekamy zawsze, że zbyt dużo siedzimy?”

Mąż Wilmy powiedział jej ćwierć wieku temu: „Masz potrzebę ruchu, prawda? Weź zatem rejon do roznoszenia gazet. I ona tak zrobiła. „Nie spodziewałem się, że zrobi mi to tak dobrze. Wiem, jak to jest nie czuć się zdrowym. Przed czterdziestką miałem problemy zdrowotne. Teraz czuję się komfortowo we własnej skórze.” Ta sprawność fizyczna pomaga jej samodzielnie robić wszystko w domu. „Gdy przychodzi lato, sama maluję ściany w domu”.

Wilma bardzo dba o zdrowie. Stosuje ścisłą dietę i od piętnastu lat jest weganką. W wolnym czasie pisze również dla Platform Integral Healthcare. Gdy kończy swój obchod z gazetami, około 7:30, przegląda gazety w poszukiwaniu informacji na temat zdrowia. Najpierw “Trouw”, którego subskrybuje, potem “Dagblad van het Noorden”, potem “NRC Handelsblad” i “Financieel Dagblad”. „Ponieważ, gdy mam przez kilka godzin te gazety w rękach, to chcę je również przejrzeć, haha”.

Każdej starszej osobie Wilma radzi: weż sobie rejon do rozwożenia gazet, w zamian dostaniesz zdrowie. „Nie zaczynaj jednak, gdy masz już osiemdziesiątkę, wtedy kondycja już jest słabsza.” Gdy mąż Wilmy zachorował dwa i pół roku temu, musiała na jakiś czas przerwać pracę. Po jego śmierci wiele wysiłku zajęło Wilmie ponowne wdrożenie się do pracy. „Jeśli znów będę musiał przestać, to już na dobre”.

Nie ma jednak jeszcze o tym mowy. Wilma wciąż ma dość energii. „Zabieram ze sobą kanapki do pracy. Tak, jak maratończyk.” W soboty osiemdziesięciolatka czuje się czasem jak maratończyk. Pracuje wówczas bez przerwy od ośmiu do dziewięciu godzin. „Przeciętna starość raczej tak nie wygląda”.

„I tego się trzymam. Gdy skończyłem 65 lat, mój syn powiedział: „Teraz pewnie już przestaniesz?” Zapytał mnie ponownie, gdy miałam 70 lat i znów, gdy miałam 75 lat. Teraz już nie pyta. Doskonale wie: będę kontynuować pracę, dopóki nie będzie to już możliwe”.

Nie dotyczy to jej pracy jako właścicielki magazynu, którą wykonuje razem z synem. Od przyszłego roku, przestanie to robić. Ponieważ praca z papierami zajmuje dużo czasu. Dochodzi też presja ze względu na brak ludzi do dostaw. „Już nie chcę tego robić. Chcę po prostu wyjść i dobrze się bawić”.

Wilma ma swoje wyjaśnienie sytuacji braku dostawców i tego, że trasa z gazetami mniej pociąga obecnie młodych ludzi. „Nie mają już żadnych emocji dla gazety papierowej. O wiele fajniejsze wydaje im się dostarczanie pizzy na motorowerze, chociaż często zarabia się mniej”.

Tłumaczenie: Marzenna DONAJSKA

Foto: Jaspar Moulijn

Źródło: Dagblad van het Noorden, Wouter Hoving

Dzień Świadomości Interpłciowości, ale co to właściwie jest

Dzisiaj, 26 października, jest Dzień Świadomości Interpłciowości. Skupmy więc naszą uwagę na osobach interpłciowych. Rodzą się z ciałem, które nie do końca pasuje do zwykłej definicji „mężczyzny” lub „kobiety”. Ich ciała mają cechy obu płci. Czasami widoczne, czasami niewidoczne.

PRZEDE WSZYSTKIM: TWOJA PŁEĆ TO NIE TO SAMO CO TWOJA SEKSUALNOŚĆ

Płeć jest określana natychmiast po urodzeniu. Wyłącznie na podstawie tego, co pracownicy ochrony zdrowia widzą pomiędzy twoimi nogami – otrzymasz symbol K lub M w dokumentach tożsamości.

JEDNAK TWOJA PŁEĆ JEST SZERSZYM POJĘCIEM: OKREŚLA JĄ PEŁNY ZESTAW CECH PŁCIOWYCH

Podobnie jak włosy na klatce piersiowej, macica, łechtaczka, prostata, moszna lub jajniki, geny i hormony. Nie zapomninaj też też o swoich chromosomach. Są to zazwyczaj chromosomy XX u kobiet i chromosomy XY u mężczyzn.

Na podstawie tego całego pakietu społeczeństwo określa, czy należysz do płci męskiej, czy żeńskiej.

Fundacja Głosuj Na Kobietę jest organizacją non-profit i finansujemy działalność dzięki Darczyńcom. Możemy działać również dzięki Tobie.

KAŻDA OSOBA MA SWÓJ WŁASNY ZESTAW CECH PŁCIOWYCH I KAŻDE CIAŁO JEST INNE.

Ale chociaż każde ciało jest inne, większość ludzi ma cechy płciowe, wśród których wszystkie należą do kategorii ‘mężczyzna’ lub ‘kobieta’.

W PRZYPADKU NIEKTÓRYCH OSÓB SYTUACJA NIE JEST TAKA CZARNO-BIAŁA: MAJĄ ZESTAW CECH PŁCIOWYCH, KTÓRE NIE MIESZCZĄ SIĘ W PEŁNI POD POJĘCIEM ‘MĘSKI’ LUB ‘KOBIECY’. To właśnie jest interpłciowość.  

Jest wiele różnych form interpłciowości. Są to na przykład mężczyźni z dodatkowym ‘kobiecym’ chromosomem (XXY), ale także kobiety nie posiadające macicy lub mężczyźni z pochwą.

Jak wskazuje duńskie badanie, około jedna osoba na 90 ma jakąś formę interpłciowości. W związku z czym, często narażeni są na wykluczenie i dyskryminację.

Flaga społeczności osób interpłciowych

UWAGA: OSOBY INTERPŁCIOWE NIE SĄ OSOBAMI TRANSPŁCIOWYMI. TO SĄ DWA RÓŻNE POJĘCIA.

Płeć określa sie na poziomie fizyczności, ale gender to coś więcej. To to, jak się czujesz i zachowujesz, a także standardy, które wyznaczyliśmy jako społeczeństwo. Na przykład, że chłopcy „powinni” nadal być twardzi, a dziewczęta „powinny” bawić sie lalkami.

U większości ludzi płeć i gender (płeć społeczna) są zgodne. Rodzą się w ciele mężczyzny lub kobiety, tak się czują i chcą się tak zachowywać. Osoby trans nie czują się jak w domu w ciele, w którym się urodziły.

ŚCIŚLE MÓWIĄC: INTERPŁCIOWOŚĆ NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z GENDER: DOTYCZY CIAŁA A NIE UCZUĆ I ZACHOWANIA.

Większość osób interpłciowych jest zarejestrowana jako mężczyźni lub kobiety, a także uważa się za mężczyznę lub kobietę. Chociaż oczywiście może być dość trudno określić, jak czujesz się z cechami płci męskiej i żeńskiej.

Niektóre osoby interpłciowe nie są binarne. Nie czują się całkowicie męskimi lub całkowicie kobiecymi osobami, ale raczej kimś pomiędzy. Albo też, czasami mężczyzną, czasami kobietą.

‘INTERPŁCIOWOŚĆ’ NIE JEST CHOROBĄ, WIĘC NIE WYMAGA LECZENIA ANI OPERACJI.

Podobnie jak płeć męska i żeńska nie są chorobą. Chociaż osoby interpłciowe mogą zdecydować się na leczenie, jeśli mają taka wolę lub w wyniku problemów medycznych lub psychologicznych.

W przeszłości przyjmowano za pewnik, że dzieci, których cechy płciowe były niejednoznaczne, były operowane w celu przekształcenia ich w ‘chłopca’ lub ‘dziewczynkę’. Lekarze uważali, że to dla nich lepsze. Obecnie istnieje bardziej zniuansowany pogląd na ten temat, chociaż czasami operuje się jeszcze małe dzieci interpłciowe.

NA KONIEC: W TYM ARTYKULE JEST MOWA O ‘OSOBACH INTERPŁCIOWYCH’ A NIE O ‘INTERSEKSUALNYCH’. INTERPŁCIOWOŚĆ NIE JEST ORIENTACJĄ SEKSUALNĄ. TO COŚ INNEGO NIŻ BYCIE HOMO- LUB HETEROSEKSUALNĄ OSOBĄ.

Co więcej, jeśli interpłciowość niekoniecznie określa to, kim jesteś, to możesz (jeśli chcesz) również powiedzieć, że masz formę interpłciowości, ale możesz też uznać tę cechę również za zbędny przymiotnik atrybutowy.

Nie jako samodzielny rzeczownik, lecz określenie ze spacją wskazującą – podobnie jak ‘rude włosy’, ‘mazurskie jeziora’ czy ‘długie nogi’. Nie jest wcale konieczne nazywanie kogoś osoba ‘interpłciową’. Podobnie, jak nie nazywamy kogos kto złamał nogę ‘złamaną nogą’ lub chorego na nowotwór ‘nowotworowcem’.

W świecie medycznym bardzo niegrzecznie jest nazywać kogoś według diagnozy. Z tego powodu słowo ‘interseksualny’ też nie jest przydatne. Co więcej, interpłciowość nie jest formą seksualności. Nie jest to orientacja seksualna, ani tożsamość płciowa, ani płeć społeczna. Oczywiście nie oznacza to, że osoby interpłciowe nie mają orientacji seksualnej ani tożsamości płciowej – nie różnią się pod tym względem od innych ludzi. Być może spotkasz więcej gejów, lesbijek i biseksualistów wśród osób interpłciowych lub pojawi się więcej pytań o to, co znaczy dla ciebie bycie mężczyzną lub kobietą. Ale nie ma się czego wstydzić, prawda?

Dajcie znać, czy ten artykuł był przydatny.

MARZENNA DONAJSKI/DONAJSKA

Źródło: Kim Einder – NU.nl, seksediversiteit.nl.

Ilustracje: Getty Images, Wikimedia

Stosunek do kobiet miarą demokratyczności państwa

Faszyzmy i fundamentalizmy poddają pod dyskurs, przenicowują i manipulą nastąpującymi pojęciami, aby niszczyć prawo oraz pozbawiać m.in. kobiety i mniejszości ich praw:

„OCHRONA RODZINY”

W tym odnoszącym sukces, przewodnim temacie mieści się wiele patriarchalnych i antyprawnych stanowisk. Rodzina ma mieć wg. tej koncepcji jednolity, hierarchiczny, patriarchalny kształt oraz najlepiej jeśli będzie dyskryminować formy rodzinne poza tymi sztywnymi granicami. O rodzinie decydować ma, nie jednostka, ale potężne instytucje.

„PRAWO DO ŻYCIA”

W ramach misji antyaborcyjnej przywłaszcza się to pojęcie i manipuluje nim. Padają argumenty, w myśl konserwatywnej doktryny religijnej, iż prawo do życia – określone w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych – obowiązuje w momencie poczęcia. Co dalej, po momencie poczęcia – to juz nieważne. Taki dyskurs nie ma oparcia w żadnym uniwersalnym instrumencie praw człowieka, ale jest bardzo atrakcyjną taktyką dla aktorów fundamentalizmu.

Fundacja Głosuj Na Kobietę jest organizacją non-profit i finansujemy działalność dzięki Darczyńcom. Możemy działać również dzięki Tobie.

„PRAWA REPRODUKCYJNE”

Wg. ultrakonserwatywnych think tanków i w świetle nierzetelnych, metodologii badawczych aborcja ma jakoby powodować szereg skutków ubocznych – psychologicznych, seksualnych, fizycznych i różnych dodatkowych w relacjach partnerskich i społecznych. Prawa reprodukcyjne mają być jakoby formą narzuconej przez Zachód kontroli populacji nad innymi krajami.

„OCHRONA DZIECI I PRAW RODZICIELSKICH”

Podobnie jak w przypadku „ochrony rodziny”, próbuje się zbudować nową kategorię „praw rodzicielskich”, nie mającą żadnego oparcia w istniejących standardach praw człowieka. Dyskurs ten paradoksalnie stara się wykorzystać ochronę praw, w jakie wyposażone są dzieci, wyrażoną w Konwencji o Prawach Dziecka, do wspierania rodziców w kontrolowaniu swoich dzieci i ograniczaniu ich praw.

„PRZEMOC WOBEC KOBIET”

Ultrakonserwatywni aktorzy argumentują, iż nieheteronormatywne związki lub heteronormatywne intymne relacje partnerskie (a nie małżeńskie) są czynnikiem ryzyka przemocy. Ojcowie jako głowy rodziny, mieliby być zatem niezbędni, aby chronić rodziny „przed przemocą”. Aktorzy walczący z prawami próbują przenicować i podważać standardy opracowane przez obrończynie praw człowieka, takie jak przemoc wobec kobiet i osadzić w nich prawa antyreprodukcyjne oraz argumenty patriarchalne.

„PŁEĆ I „IDEOLOGIA GENDER”

Stolica Apostolska rozpoczęła nieprzerwaną krytykę gender, „ideologii gender”, „gender radykałów” i teorii gender, a aktorzy walczący z prawami często posługują się tą terminologią, aby tworzyć kodeks praw LGBTQ. Niestety, coraz częściej histeria na ten temat skupia się wokół tożsamości płciowej i prawach osób trans. Płeć jest używana przez prawicę religijną jako pojęcie przekrojowe, które łączy ze sobą wiele zmanipulowanych przez nich pojęć i dyskursów.

„KOMPLEMENTARNOŚĆ I GODNOŚĆ CZŁOWIEKA”

Retoryka ta opiera się na założeniu różnicy: mężczyźni i kobiety mają odgrywać różne, ale uzupełniające się role w życiu małżeńskim oraz rodzinnym. Także w odniesieniu do ich zaangażowania w życie społeczne, polityczne i gospodarcze. Podkreślanie z naciskiem ról „naturalnych” służy odrzucaniu uniwersalnych praw człowieka do równości i niedyskryminacji. Ma też uzasadniać przemoc i naruszenia na poziomie państwa, i nie tylko państwa, wobec tych praw oraz nieprzestrzeganie zobowiązań państwa do eliminowania uprzedzeń i praktyk opartych na stereotypowych rolach mężczyzn lub kobiet.

„SUWERENNOŚC NARODOWA I ANTYIMPERIALIZM”

Dyskurs ten ma sugerować, że rządy krajowe są niesłusznie atakowane przez np. Unię Europejską i jej organy, lub organy ONZ. Przesuwa się w ten sposób temat praw człowieka z jednostki lub mniejszości dotkniętej łamaniem praw na potężną instytucję, jaką jest państwo. Jest to robione w celu uzasadniania narodowego wyjątku od praw uniwersalnych i wspierania bezkarności własnego państwa.

„WOLNOŚĆ RELIGIJNA”

Ultrakonserwatywni aktorzy walczący z prawami podjęli dyskurs na temat wolności religii, aby usprawiedliwiać łamanie praw człowieka. Odnoszą się do wolności religijnej w sposób sprzeczny z celem tego prawa człowieka i fundamentalnie sprzeczny z zasadą powszechności praw. Wniosek ma się nauswać taki, że wolność religijna jest zagrożona i podważana przez ochronę praw człowieka, szczególnie tych związanych z płcią, tożsamością i seksualnością. Główną manipulacją jest sugerowanie, że prawo do wolności wyznania ma na celu ochronę religii, nie zaś tych, którzy mają swobodę wyznawania lub też NIE wyznawania różnych przekonań religijnych. Tymczasem zgodnie z międzynarodowym prawem dotyczącym praw człowieka, prawo to chroni bardziej wierzących a nie przekonania. Prawo do wolności religii, myśli i sumienia obejmuje również prawo do niewyznawania religii i przekonań lub do ich zmiany.

„PRAWA KULTUROWE I TRADYCYJNE WARTOŚCI”

Odniesienia do kultury i tradycji, aby podważać prawa człowieka, w tym prawa do równości, jest powszechną taktyką wśród podmiotów walczących z prawami. Kultura jest przedstawiana jako monolityczna, statyczna, niezmienna – i często w opozycji do tzw. „zachodnich norm”. Aluzje do kultury podejmowane przez aktorów walczących z prawami mają na celu podważenie uniwersalności praw. Argumenty o relatywizmie kulturowym mają przykrywać lub ograniczać roszczenia w zakresie praw. Użwanie pojęcia ‘praw kulturowych’ opiera się na celowym błędnym przedstawianiu praw człowieka. Państwa tymczasem muszą gwarantować, iż tradycyjne lub kulturowe postawy nie są wykorzystywane do usprawiedliwiania naruszeń równości. Zaś przepisy dotyczące praw człowieka powinny gwarantować równy dla wszystkich – w tym kobiet i mniejszości – dostęp, uczestnictwo i wkład we wszystkie aspekty życia kulturalnego.  

OBALANIE ‘UNIWERSALNOŚCI’ I ‘POWSZECHNOŚCI’ PRAW

Podmioty walczące z prawami, w przestrzeni polityki międzynarodowej coraz częściej manipulują odniesieniami do uniwersalnych lub podstawowych praw człowieka, aby odwrócić znaczenie powszechności praw. Termin ‘uniwersalne prawa’ – który opisuje pełen zestaw niepodzielnych i powiązanych ze sobą praw człowieka – zastępuje się pojęciem „prawdziwie podstawowych” praw („prawdziwie fundamentalnych praw”). Zaś te inne, ‘uniwersalne’, ‘powszechne’ stają się „opcjonalne”, „nowe”, „ewentualne”. Jest to dyskurs bardzo groźny, gdyż kategoria tego, co naprawdę uniwersalne, pozostaje niewyartykułowana a zatem otwarta na zmienne interpretacje.

Równość między płciami – luka płacowa

Jednym z aspektów walki o równość między płciami jest kwestia nierówności ekonomicznych między kobietami a mężczyznami. Nie dość, że większość kobiet zaczęła pracować na masową skalę dopiero w drugiej połowie XX wieku (czyli jesteśmy znacznie krócej aktywne na rynku pracy), to jeszcze nasza praca jest mniej wynagradzana. Przyczyny tego są różnorakie: zależą od wieku, sektora w którym się pracuje a także rodzaju wykonywanej pracy.

Czym jest luka płacowa?

Według Parlamentu Europejskiego:

• Luka płacowa między kobietami a mężczyznami to różnica w średnich zarobkach kobiet i mężczyzn.

• Nieskorygowana luka płacowa to różnica między średnimi zarobkami na godz. brutto mężczyzn i kobiet wyrażona jako odsetek zarobków mężczyzn. Nie bierze pod uwagę czynników takich jak wykształcenie, wiek, ilość przepracowanych godzin ani rodzaj pracy

• Dane dotyczą tylko firm z co najmniej 10 pracowników Kobiety w UE zarabiają średnio prawie 15% mniej na godzinę od mężczyzn.

Sytuacja w państwach członkowskich bardzo się różni: największą lukę płacową między kobietami a mężczyznami odnotowano w Estonii (23%), a krajem UE o najniższej różnicy w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn jest Rumunia (3%). Polska ma jedną z najniższych luk płacowych w UE – 8,8%. Ale mniejsza luka płacowa niekoniecznie oznacza lepsze zarobki wśród kobiet.

Często wskaźnik aktywności zawodowej kobiet w takim kraju jest niższy (a w Polsce dramatycznie on spada po 50 roku życia). Zaś wyższa luka płacowa może oznaczać, że kobiety wykonują mniej płatną pracę lub pracują w niepełnym wymiarze godzin. Do dzisiaj w Niemczech wiele przedszkoli działa do 14:00, przez co kobiety (jak zwykle) są niejako zmuszone pracować na niecały etat.

Niższe zarobki nie są także podyktowane gorszym wykształceniem. To właśnie kobiety częściej zdobywają wyższe wykształcenie w Europie. Co do miejsca wykonywania pracy, lepiej wypadają branże w sektorze publicznym niż prywatnym. A jeśli chodzi o wiek, to niestety luka powiększa się im jesteśmy starsi.

Fundacja Głosuj Na Kobietę jest organizacją non-profit i finansujemy działalność dzięki Darczyńcom. Możemy działać również dzięki Tobie.

Dlatego ten problem jest tak złożony i należy działać na wielu frontach na raz. Dobrze, że jest on coraz bardziej zauważalny i nawet mainstreamowe media zaczynają prowadzić kampanie na ten temat. Oczywiście sama kampania nie zmieni świata, ale ma szanse dotrzeć do szerokiej publiczności. I właśnie luka płacowa jest jednym z aspektów akcji #NieCzekam107Lat.

Warto poczytać o czym piszą, tym bardziej że angażują się w nią bardzo popularne osoby https://nieczekam107lat.ofeminin.pl/

ANNA NIEZGODZKA

#AnnaNiezgodzka

Wierzyć w Boga, który nie istnieje

Protestantyzm ewoluuje. Czy można być duchownym i ateistą? Czy można głosić, że Bóg jest i go nie ma? Co szósty (protestancki) pastor w Holandii nie jest pewny czy Bóg istnieje.  Przeczytajcie bardzo ciekawy wpis autora Wiatrak.nl:

„Każdy Holender rodzi się trochę kaznodzieją i dyskusje teologiczne należą do najprzyjemniejszych zajęć niderlandzkich intelektualistów. W tym kraju istnieją setki kościołów i każdy uważa ten swój za jedyny i prawdziwy.

I Polak jest gotów umrzeć za Naszą Najjaśniejszą Panienkę i Arab wysadzi się w powietrze za swojego proroka. Ale gorzej jest z wiarą w samego Boga. Co szósty (protestancki) pastor w Holandii nie jest pewny czy Bóg istnieje. Na ten temat zdania są podzielone. W Holandii w zasadzie od dawna lwia część społeczeństwa nie wierzy zbytnio w istnienie Boga ale… jest religijna z natury. Większość wierzy, że „coś tam jest”.

DProtestancki pastor ateista

Fundacja Głosuj Na Kobietę jest organizacją non-profit i finansujemy działalność dzięki Darczyńcom. Możemy działać również dzięki Tobie.

Wątpliwości protestanckiego pastora

W roku 2007 protestancki pastor z Middelburga (Zeeland) Klaas Hendrikse, napisał książkę „Wierzyć w Boga który nie istnieje”  (Geloven in een God die niet bestaat) w której w bardzo ciekawy sposób wyłożył, że przyzwyczajeni jesteśmy wiarę w Boga łączyć z wiarą w jego istnienie. Tymczasem praktyka pokazuje, że wierni coraz bardziej masowo opuszczają kościoły bo nie wierzą w istnienie Boga ale to nie przeszkadza im wierzyć w Boga. Według pastora Hendrikse – Bóg nie istnieje ale jest w nas. Idzie z nami. „Idźcie więc (…) a ja zawsze będę z wami”. Nie ma Boga bez ludzi.

Pierwszy duchowny ateista

Pastor oświadczył publicznie, że nie wierzy w istnienie Boga i nie może należeć do kościoła (w tym wypadku Protestantse Kerk in Nederland) który zmusza go do głoszenia istnienia Boga. Był to pierwszy ateistyczny duchowny w Holandii. W 2009 r. pastor Klaas Hendrikse znowu publicznie wezwał zarząd swojego kościoła do szybkiego określenia czy się z nim zgadzają czy nie, bo za dwa lata idzie na emeryturę i chce wiedzieć to już teraz aby móc wystąpić z kościoła którego idei nie popiera.

Pastor mówił: „Co tydzień z naszego kościoła występuje tysiąc wiernych. Kościół składa się z wątpiących ludzi. Co jest to jest, tragedia zawsze na nas czyha i nie ma Boga który by ludzi strzegł przed nieszczęściem i rozpaczą” (Het komt zoals het komt, tragiek ligt altijd op de loer, en er bestaat geen God die mensen behoedt voor tegenslag en verdriet). Bóg jest miłością ale nie ma miłości bez ludzi czyli Miłość jest w ludziach a tym samym Bóg jest w nas a nie w jakimś wyimaginowanym miejscu (niebo?) jako jednostka. Wiara w Boga  który strzeże ciebie a innych nie, jest dziecinną zależnością. Aby stać się dojrzałym i niezależnym musimy dużo w życiu doświadczyć, pozbyć się wielu wad aby zrozumieć, że nie jesteśmy własnym fabrykatem, że nie ty sam siebie stworzyłaś ani ludzie tobie bliscy. To jest dorosła niezależność. Od tego już tylko krok do świadomości, że nie jesteś wyjątkiem a należysz do grupy. W końcu religio znaczy po łacinie wspólnota. Bóg nie jest dla mnie istotą, ale słowem opisującym to, co może się wydarzyć między ludźmi.”

Może te wywody są skomplikowane i niezrozumiałe dla polskiego katolika ale ten pastor dobrze ilustruje mentalność narodu teologów. Teraz holenderski kościół protestancki miałby się opowiedzieć po czyjej stronie stoi: istnienia Boga czy wiary w Boga. Generalny synod Holenderskiego Kościoła Protestanckiego zajął się przypadkiem pastora i w 2010 r., rada kościoła protestanckiego podjęła decyzję o tolerowaniu poglądów pastora z Middelburga. Jego filozofia mieści się w ramach kościoła i pastor mógł nadal sprawować swoją funkcję. Pastor zmarł w 2018 r.

Wątpliwości katolickiego księdza

Z drugiej strony Holandii, w katolickiej Limburgii pracował ksiądz Nies van Lier (1925-2020). Ten katolicki ksiądz spędził wiele lat na studiach i misjach katolickich na całym świecie. W roku 1980 zobaczył w Chicago film dokumentalny o powstaniu wszechświata, który zmienił radykalnie jego wiarę, szczególnie ostatnie słowa filmy „we are all made out of stardust” (wszyscy jesteśmy stworzeni z gwiezdnego pyłu). Po powrocie do Holandii w 1992 w swoim kościele zdjął krzyż – ten okropny, bezużyteczny przykład cierpienia – jak sam twierdził, wieszając na jego miejsce kulę ziemską trzymaną przez dwie dłonie.”

[źródło: Wiatrak.nl]

Spotkanie autorskie z EWĄ SCHILLING

Zapraszamy na otwarte spotkanie autorskie z wybitną pisarką EWĄ SCHILLING. W napisanej 12 lat temu powieści dystopijnej „Nadfiolet” autorka przewidziała obecną sytuację kobiet w Polsce.

Spotkanie odbędzie się w ramach akcji „KSIĄŻKI DLA REWOLUCJI”

👉 Kiedy?
15 stycznia 2021, godz. 19:00 – 21:00

👉 Gdzie?
https://www.facebook.com/GlosujNaKobiete

👉 Spotkanie poprowadzi:
Olga Maria Szelc

👉 Realizacja:
Marzenna Furmaniuk-Donajska oraz Fundacja Głosuj na Kobietę

*
MATRONAT:
🌹 Fundacja CENTRUM PRAW KOBIET

*
MATRONAT/PATRONAT:
🌹 Stowarzyszenie LAMBDA

W czasie spotkania chcemy porozmawiać m.in. o tym:

⚡ Czy to co dzieje się obecnie na polskich ulicach było nieuniknione?
⚡ Jak nie zgasić w sobie buntu?
⚡ Jak pisarka widzi obecna sytuacje społeczną w Polsce
⚡ Jakie są sposoby na wyjście z patriarchalno-kościelnej opresji?

Osoby, które osobiście chcą dołączyć do pokoju spotkania zapraszamy do kliknięcia w link:

<<< SPOTKANIE AUTORSKIE Z EWĄ SCHILLING >>>

MEETING ID: 927 3588 9089

PASCODE: rewolucja

Pytania do autorki prosimy wysyłać:

👉 przed spotkaniem na adres e-mail: glosujnakobiete [@] gmail.com

👉 w czasie wieczoru autorskiego:

1/. wpisywania pytań na publicznym czacie na platformie Zoom

2/. wysyłanie pytań w prywatnej wiadomości do Prowadzącej spotkanie – na czacie na platformie Zoom

3/. wpisywanie pytań po postem streamingu spotkania na fanpejdżu Fundacji Głosuj na Kobietę

Serdecznie ZAPRASZAMY!!! ⚡⚡⚡